Dzisiaj coś dla miłośników buraków. Połączenie nader intrygujące, choć wielce smakowite. :-)
Tarta jako danie jest bardzo praktyczna. Można ją jeść na ciepło i na zimno. Osobiście nigdy nie potrafię zdecydować w jakiej wersji ją wolę.
Więc, jeśli nie przeszkadza wam proces obierania buraków, po których ręce wyglądają jak z przerażającego horroru, to do dzieła!
Składniki:
200 g mąki
100 g masła
100 g sera typu feta
30 g orzechów włoskich
4 buraki
3 jajka
4 łyżki śmietany 12%
1 łyżka oliwy z oliwek
szczypta cynamonu
szczypta gałki muszkatołowej
sól
pieprz
1. Buraki obieramy i kroimy w kostkę. Polewamy oliwą, przyprawiamy solą, pieprzem, gałką muszkatołową i cynamonem. Mieszamy. Pieczemy 20 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180°C.
2. Z mąki, masła, 1 jajka i szczypty soli zagniatamy ciasto. Formujemy kulkę, owijamy w folię i wstawiamy do lodówki na godzinę.
3. Po tym czasie wylepiamy ciastem foremkę, którą wcześniej smarujemy odrobiną masła. Nakłuwamy ciasto w kilku miejscach. Pieczemy 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C.
4. 2 jajka mieszamy ze śmietaną. Dodajemy połowę pokruszonej fety i pieprz. Na tartę wykładamy buraki, zalewamy masą jajeczną i posypujemy resztą fety i pokruszonymi orzechami.
5. Zapiekamy w 200°C przez 15 minut.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz