poniedziałek, 11 lutego 2013

Bezy kawowe - co zrobić z niechcianymi białkami?

Podczas robienia ciasta na faworki jest taki moment, kiedy oddziela się żółtka od białek. Żółtka wykorzystuje się do chruścików, a białka zostają. Wykonując ostatnio tę czynność, http://spiewajacowkuchni.blogspot.com/2013/02/faworki-odsona-pierwsza.html ,  na samą myśl o "bezrobotnych" białkach zaświeciły mi się oczy i nic nie było mnie w stanie powstrzymać od dorzucenia na stół podwieczorkowy "drugiego dania" w postaci kawowych poduszeczek bezowych.
U mnie pojawiły się w wersji saute, czyli golutkie jak je stworzyłam, ale oczywiście można je podać z najróżniejszymi kremami lub bitą śmietaną czy owocami :-)
Bezy w mojej wersji wyglądają następująco:

Śpiewająco w kuchni
Bezy kawowe


Składniki potrzebne do zrobienia tego cuda:
4 białka
200 g cukru pudru
2-3 łyżek kawy rozpuszczalnej

1, Białka ubijamy na sztywno (najprościej mikserem). Następnie powoli dosypujemy porcjami cukier, nadal ubijając. Masa zgęstnieje i stanie się "lakierowana". Odstawiamy mikser i do ubitych białek z cukrem dodajemy 2 łyżki kawy rozpuszczalnej. Dokładnie mieszamy.
2. Włączamy piekarnik i nagrzewamy go do 90°C.
3. Blachę do pieczenia, a nawet i dwie, wykładamy pergaminem. Ciastka aplikujemy łyżką - im większe zrobimy porcje, tym dłużej będą się one suszyć w piekarniku. Jeśli mamy ochotę, możemy posypać każde pozostałą porcją kawy.
4. Suszymy przez 3 godziny w piekarniku.

Niewiele pracy, a potem sama przyjemność. Smacznego :-)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz