W dalszym ciągu sezonowo. Ostatnie dni sprzyjały raczej jedzeniu potraw zimnych, zatem dzisiaj serwujemy chłodnik z botwinki. Może stanowić danie obiadowe lub przekąskę w porze lunchu. Może również stać się przebojem pikniku. Wystarczą tylko jednorazowe miseczki i łyżki.
Zupa wymaga odrobinę cierpliwości, ale można ją robić dwuetapowo. Dnia poprzedniego przygotować botwinkę, a następnego dokończyć dzieło. Wtedy okazuje się, że spędzimy w kuchni niewiele czasu i z uśmiechem zabierzemy się do jedzenia :-)
Składniki:
1 l kefiru
szklanka kwaśnej śmietany
pęczek botwinki
2 łyżki koperku
ogórek
3 jajka ugotowane na twardo
cukier
sól
kwasek cytrynowy
pieprz
1. Botwinkę dokładnie czyścimy i płuczemy. Kroimy w niewielkie kawałki, zalewamy niewielką ilością wody z dodatkiem kwasku cytrynowego i cukru. Gotujemy pod przykryciem 15 minut - botwinka powinna być miękka. Odstawiamy do wychłodzenia.
2. Kefir i śmietanę lekko ubijamy. Dodajemy koperek i pokrojony w kostkę oraz odciśnięty ogórek, botwinkę i wodę w której się gotowała. Mieszamy i doprawiamy do smaku.
3. Na talerzach rozkładamy jajka pokrojone w ćwiartki i zalewamy chłodnikiem. Podajemy od razu.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz